Autor |
Wiadomość |
alojza |
Wysłany: Pon 0:19, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
o tym mi nie wspominalas, ze miałaś Trucinke xD
szkoda, ze juz nie ma
ja za to mialam tyle myszy, ze bym nie naliczyla xD
i jeszcze jak sie rodzily to juz masakra a potem oddac komus, to jeszcze wieksza masakra xD
ale juz całam sobie spokj i mam takie malego czuba Timonka i on mi wystarczy.... znaczy nie za to taki maly , bo jednak cos po matce ma... ale i tak go koffam |
|
|
Berciula |
Wysłany: Nie 23:24, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
A ja mam dwa psiaki Kundla Prosiakova (tz. na serio to jest suczka i wabi się Sonia:D)- zawsze mi się wtrynia rano do łózka i nie daje spać ;( a wogóle to to takie małe, bezczelne i dwulicowe jest, ale i tak ją kocham <3 wystarczy, że spojrzy na mnie tymi swoimi ślepiami, pyskiem wymusi drapanie i znów jestem jej Drugi piesek to też suczka:D Diana Mieszka na dworze, chociaż kiedyś miała operację i mieszkała przez tydzień z nami w domku To była masakra... budziła nas z mamą w nocy, zajadała swoimi opatrunkami i wogóle... lepiej nie wspominać ale już jest zdrowa Mają odpowiednio 7 i 13 lat. Dwa świrusy, zawsze coś wykręcą Ale nienawidzą się nawzajem i rzucają do gardeł;P Ojjjj... dobrze, że mieszkają osobno Miałam jeszcze chomika- Trocinka, ale już go nie mam... pamiętam, jak mnie wszyscy znajomi z klasy w gimie pocieszali, jak lamentowałam po jego śmierci... =] to było dobre xD Co nie zmienia faktu, że Trocinka- tego małego franca, co mi zawsze lał na koszulkę- już ni ma... |
|
|
Billowa |
Wysłany: Pią 20:35, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
Lena napisał: | No ba, że jest fajna xD I szczeniaczki ostatnio miała Tylko już wszystkie sprzedane Mama nie dała się namówić na zatrzymanie chociaż jednego Niestety |
a Madziu szkoda Pamiętam jak byłam wtedy u Ciebie, a szczeniaczki były jeszcze takie malutkie... Hihi |
|
|
Mala34 |
Wysłany: Pią 15:31, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
Szkoda ;( Bys dala fotke moze ? |
|
|
Lena |
Wysłany: Pią 11:17, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
No ba, że jest fajna xD I szczeniaczki ostatnio miała Tylko już wszystkie sprzedane Mama nie dała się namówić na zatrzymanie chociaż jednego Niestety |
|
|
Billowa |
Wysłany: Śro 23:02, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
Lena napisał: | Mój piesek zginął trzy lata temu pod kołami jakiegoś samochodu ;( Ryczałam parę godzin i nadal zdarza mi się popłakać wieczorem ;( Jezu, jaka to była mądra sunia. Uwielbiałam ją po prostu. A zginęła przez swój strach. Potwornie bała się odgłosu strzelania. To było nad jeziorem. Ktoś puszczał petardy w lesie i Ziutka (fajne imię co? ;P) wystraszyła się i uciekła. Chciała pójść do Lublina bo był tam tata. Mama myślała, że poszła do mnie. Ja byłam z koleżankami i nic nie wiedziałam. Następnego dnia nadal jej nie było więc mama pojechała jej poszukać i... znalazła ją na ulicy ;( Podobno miała szybką i bezbolesną śmierć. Mam nadzieję, że tak było ;( Teraz mam inną sunię, ale nie jest już taka mądra jak Ziutka ;P |
Pamiętam Madziu Wysłałaś mi od razu po tym sms-a Szkoda Ziutki
Ale Zuzia też jest fajna |
|
|
alojza |
Wysłany: Nie 12:32, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
to lipnie, ze sie bala
ale fajne imie miala
moj pies za to boi sie facetow ! wogole moj pies jest zeschizowany xD
ale jak do mnie pukaja na odczyt wodomierzy czy cos, to szczeka z podwinientym ogonem, by nie wszedl o.O
a moj za to sie nie boi petardl ani nic... jak byl sywek i puszczali petardy, to on wchodzil na okno zaciekawiony co sie dzieje (mam naroznik przy oknie i on staje na narozniku, lapami sie podpiera i stoi przy oknie xD)
i dokladnie ja mialam wczesniej psa, to jak go stracilam, to tak samo ten nie jest taki jak wczesniejszy, ale tego tez bym juz nie oddala ani nic, bo tez bardzo sie do niego przywiazalam, przez w sumie te trzy lat |
|
|
Lena |
Wysłany: Nie 11:47, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
Mój piesek zginął trzy lata temu pod kołami jakiegoś samochodu ;( Ryczałam parę godzin i nadal zdarza mi się popłakać wieczorem ;( Jezu, jaka to była mądra sunia. Uwielbiałam ją po prostu. A zginęła przez swój strach. Potwornie bała się odgłosu strzelania. To było nad jeziorem. Ktoś puszczał petardy w lesie i Ziutka (fajne imię co? ;P) wystraszyła się i uciekła. Chciała pójść do Lublina bo był tam tata. Mama myślała, że poszła do mnie. Ja byłam z koleżankami i nic nie wiedziałam. Następnego dnia nadal jej nie było więc mama pojechała jej poszukać i... znalazła ją na ulicy ;( Podobno miała szybką i bezbolesną śmierć. Mam nadzieję, że tak było ;( Teraz mam inną sunię, ale nie jest już taka mądra jak Ziutka ;P |
|
|
Mala34 |
Wysłany: Nie 11:13, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
Ja mam rybki welnki ostatnio zmarł mój ukochany piesek ;( |
|
|
alojza |
Wysłany: Nie 11:11, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
fajnie, ze wrazliwy jestes
ja mam psa
kundelka...znaczy matka to byl wilczur i bardziej poszedl po matce
mojej siostry chlopak nie mial co zrobic z psem...a z tego tytulu, ze byl dzien matki to uznal, to za dobra okazje, by jej go wreczyc xD noi przyniosl takiego szajbusa xD
na poczatku zjadl dwie wersalki... 10 kilo proszku wywalil na cale miezkanie, i takie tam (tak a wczesniej ryczalam, i sie na niego darlam xD)... ale juz wyrusł z tego i teraz tylko lezy na swoim fotelu
generalnie, teraz na ten dzien matki co byl juz 3 rok jak on u nas jest
a zwierzaki jakie bym chciala miec to ....Lwa... nie wiem czemu i wiem, ze to malo realne... moze dlatego, ze to moj znak zodiaku.. nie wiem,ale bardzo lubie lwy dlatgo zawsze jak ide do zoo... to tylko przechodze kolo tygrysow, lwow itp.
ale z tych bardziej realnych to moj pies tyle dal mi w kosc ze wystarczy |
|
|
Maticroft |
Wysłany: Sob 20:45, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
a ja miałem koszmar...był piekny dzień...byłem u babci, która ma pieska...wyszedłem na dwór i NIGDY nie zapomnę tego co widziałem...Puszek, bo tak sie nazywał świetej pamieci pies mojej babci zostal potrącony przez auto..jakies dzieciaki go sprowadzily na chodnik, ja tego nie widziałem..CAŁE JEGO OKO WYSZŁO NA WIERZCH...pobiegłem szybko do domu babci, aby ryczeć, aby ryczeć, aby ryczeć...jestem wrażliwy i tyle;) |
|
|
Lena |
Wysłany: Sob 17:49, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
Na Animal Planet bardzo często oglądam program "Rezydencja Surykatek" Jestem wierną fanką przygód Róży, Hieronima, Mariana i spółki xD |
|
|
Mala34 |
Wysłany: Sob 17:27, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
Zrobiłam nowy dział zwierzęta i tam przenoszę ten tamacik |
|
|
Engel |
Wysłany: Sob 15:56, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
węża!? haa mój brat ma 3 pająki (2 małe jeden juz taki duży ale bez przesady), węża (taki fany) i legwana zielonego(iguana- Capri, taki ahh)... najbardziej brzydze sie tych pająków jak je widze to mi sie niedobrze robi! |
|
|
Lena |
Wysłany: Sob 15:49, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
Ja mam jamnika, czarnego, suczkę chciałabym mieć węża x) |
|
|