Autor Wiadomość
Mala34
PostWysłany: Pon 12:22, 21 Maj 2007    Temat postu:

Szlagów Very Happy Laughing
alojza
PostWysłany: Nie 0:41, 18 Mar 2007    Temat postu:

nie no to bylo powalajace !!!
kupilam gołębia..nie no nic do nich nie mam Very Happy
ogolem wypas Very Happy
Mala34
PostWysłany: Sob 22:25, 17 Mar 2007    Temat postu:

Wymiatasz Exclamation Very Happy
Lena
PostWysłany: Sob 21:29, 17 Mar 2007    Temat postu:

Booskie xD Świetnie piszesz Very Happy
Engel
PostWysłany: Sob 21:29, 17 Mar 2007    Temat postu:

^^ łaa łiiii łooo rządzisz!!!! normalnie więcej takich opek!
Maticroft
PostWysłany: Sob 21:25, 17 Mar 2007    Temat postu: Biedna wieśniaczka Tola ze Szlagowa

Szlagów, 1999

Tola Trollina, biedna wieśniaczka szukała pracy...Chcieli ją zatrudnić w domu publicznym. Odmówiła...Twierdziła, ze ma godność. Dalej...chcieli ja przyjać do warzywniaka. Twierdzila, ze nie jest warzywem i poszła dalej...W końcu znalazła plakat promujacy konkurs Najgłupsza Barbie 1999...Tola pomyslała, ze ma duze szanse...Poszła i zglosila sie. Konkurs zakonczyl sie jej wygraną!...Spełnilo sie jej marzenie! Wygrała dużą pulę pieniędzy wycenioną na spory majątek 3 zł i 76 groszy. Tola czuła sie głupio...Uważała, że dali jej za duzo pieniędzy. Na ulicy jechała Engel, która potrąciła ja motocyklem...JAK ZWYKLE biedna wieśniara podciagnęła sie i poszła dalej...na nastepnej ulicy zakosili jej kapcie i powiedzieli, ze to prezent urodzinowy dla mamy...No coż, wiesniaczki maja przerąbane, więc tak samo Tola miała przechlapane. Szła boso po zimnych ulicach Szlagowa. Spotkała Lene i Maticrofta... Obrzucili ja wyzwiskami i wylali jej na glowę kubek gorącej kawy, aby się rozgrzała, bo jest naprawdę zimno...Szła dalej...Jechalo auto, które ja ochlapalo. Nic, nic Tola szła dalej...Zauwazyła Mala34. Tola dostała od niej butelka w leb no i przewróciła sie pod wpływem naporu siły... Podciagnęła się i weszła do jakiejś kamienicy...Poszla na dach...Na dachu byla Billowa, bo uwielbiała patrzeć na niebo podczas dnia...Billowa plujneła jej w twarz...Tola usmiechneła się błagająco...i uciekla z dachu...uciekla do parku, gdzie jej siostra sprzedawała gołębie...Alojza była miłośniczka golębi więc kupiła jednego...Tola to zobaczyla i powiedziała "DZIĘKUJĘ"...Alojza opryskala ja środkiem przeciw robakom...Tola nie ma łatwego zycia...Jeśli chcesz jej pomóc wpłać fundusz wyskości 1 grosza na konto trafionatola@szlagus.sz...Przyda sie każda pomoc;)

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group